augmented realitytheguardian.com

Za sprawą internetu rzeczy, którymi na własne życzenie się otaczamy, nasza rzeczywistość zyskuje zupełnie nowe wymiary. Każdy nasz ruch może zostać dokładnie zmierzony, a jego wpływ na nasz organizm zarejestrowany przez czujniki i dodany do bazy danych zbieranych w specjalnej aplikacji. Również patrząc na otaczający nas świat zobaczymy zrozumiemy więcej niż dotychczas, dokładnie tak jakby nasza rzeczywistość uległa rozszerzeniu.

Wearables – mierzą i rejestrują
Wszystko to dzieje się za sprawą wearabeles czyli tak zwanych urządzeń ubieralnych, które coraz chętniej na siebie zakładamy. Nawet jeśli smartwatcha używamy głównie po to, żeby dyskretnie odczytać wiadomości ze smartfonu podczas spotkań, to nic nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać także z jego pozostałych funkcjonalności, takich jak krokomierz, pomiar prędkości czy odmierzona w metrach odległość jaką właśnie pokonaliśmy pieszo. Jeszcze więcej o naszej aktywności powiedzą nam inteligentne opaski na rękę smartband. Z ich pomocą ustalimy jak wiele czasu w ciągu doby spędzamy aktywnie, a ile pasywnie i czy nie należałoby tych proporcji odmienić. Wyznaczone sobie cele będziemy mogli potem kontrolować sprawdzając liczbę spalonych kalorii i monitorując pracę serca. Jednak bezkonkurencyjne w mierzeniu parametrów naszej aktywności są inteligentne urządzenia ubieralne dla sportowców takie jak sportwatche, które prezentują się mniej więcej tak:

sportwatch
www.amazon.co.uk

Werabales – rozszerzają rzeczywistość

Rozszerzenie granic naszych możliwości to cel większości wynalazków. Dzięki wearables nasze zmysły zyskują nowe wymiary, widzimy i słyszymy więcej. Nowoczesne zestawy słuchawkowe mogą same w sobie być odtwarzaczem muzyki, radiem czy smartfonem dzięki bezprzewodowemu połączeniu z tymi urządzeniami. Inteligentne okulary pokażą nam rzeczywistość w jej szerszym znaczeniu. Patrząc na obiekt będziemy wiedzieć jak się nazywa i do czego możemy go użyć. Zobaczcie jak wygląda rozszerzona rzeczywistość pewnego mechanika w warsztacie samochodowym:

źródło obrazka wyróżniającego: theguardian.com

By Marta

Dodaj komentarz