annual meeting Davos 2015http://news.xinhuanet.com/english/photo/2015-01/21/133934656_14218036573901n.jpg

Światowe Forum Ekonomiczne odbywające się co roku w Davos właśnie otwarło swoje podwoje. Poziom abstrakcji, jaki osiągnęły toczące się tam dysputy nasuwa mi skojarzenia z enigmatycznym wierszem Baczyńskiego „Sur le pont d’Avignon”. Pozwoliłam sobie zatem na kilka cytatów i porównań.

Tańczą panowie, tańczą panie

Do uczestnictwa w corocznym spotkaniu w Davos zaproszeni są prezesi najbogatszych światowych korporacji, a także przywódcy polityczni niektórych krajów. Zaszczytu tego dostępują również wybrani intelektualiści i dziennikarze oraz reprezentanci organizacji NGO. W tak doborowym towarzystwie toczą się kilkudniowe obrady, konferencje i warsztaty okraszone przyjęciami na rozpoczęcie i zakończenie.

Zielone, staroświeckie granie

Tegoroczna agenda dostępna jest na oficjalnej stronie Forum. Można się w niej wczytać w tematy zaplanowanych spotkań. Są tu miedzy innymi debaty o rolnictwie i bezpieczeństwie żywności, wzroście gospodarczym i integracji społecznej, środowisku i bezpieczeństwie zasobów. Dalej rozmowy toczą się o przyszłości internetu i globalnego systemu finansowego, o równości płci. Uczestnicy zastanawiają się ponadto nad zdrowiem, geopolityką , inwestycjami i kapitałem ludzkim. Problemy znane od lat, w których niestety nic na lepsze się nie zmienia..

Uchodzą w coraz cichszy taniec

Krytycy nie widzą sensu takich spotkań, nie wierzą w to, by mogły realnie rozwiązywać problemy współczesnego świata. Przeciwnie uważają, że Forum wzmocnia globalizację i kapitalizm, który na pierwszym planie stawia zysk, a nie potrzeby ludności. Zwolennicy teorii spiskowych snują swoje przypuszczenia, co do prawdziwych tematów zakulisowych spotkań w Davos. Stąd biorą się demonstracje i protesty organizowane w samym Davos, a także w miastach, w których zwołuje się konferencje regionalne Forum. Stąd też potężny wzrost wydatków na ochronę ze strony organizatorów Forum. Kto kogo uciszy?

Źródło obrazka: www.news.xinhuanet.com

By Marta

Dodaj komentarz