W naszym pięknym kraju nad Wisłą pogoda stała się wręcz nieprzewidywalna. Mieliśmy już śnieg w maju, zimne czerwcowe noce, a teraz jak nie upał to burza. Burze, które ostatnio przetaczają się nad naszym krajem są niezwykle niebezpieczne, dlatego warto wiedzieć jak się przed nimi ochronić, aby nie popaść w ich niszczycielskie szpony, a szczególnie jak unikać uderzenia pioruna.

Skąd się biorą pioruny?

Proces powstawania piorunów nie został do końca naukowo wytłumaczony i zbadany. Istnieje kilka hipotez mówiących, o tym skąd się biorą. Najprościej ujmując pioruny to wyładowania elektryczne między chmurami a ziemią, a ich powstawanie związane jest z przemieszczaniem się cząsteczek wody w chmurach. W efekcie tego przemieszczania powstaje gigantyczna iskra o ogromnym napięciu, która właśnie jest piorunem.

Uderzenie pioruna – jak go uniknąć?

Najbezpieczniejszym sposobem na uniknięcie uderzenia piorunem jest pozostanie w budynku, zabezpieczonym piorunochronem. Kiedy burza zastanie nas w środku miasta trzeba szukać schronienia w pobliskich budynkach, nie warto ryzykować spacerem w burzy. Dobrym schronieniem jest także auto, które stanowi tak zwaną Faradaya. Tak samo jak nie można chronić się pod drzewami, szczególnie tymi wysokimi, nie można też pod nimi parkować samochodu. Uderzenie pioruna w drzewo może skutkować powaleniem go i porażeniem człowieka. Większość osób które zostały porażone uderzeniem pioruna umiera. W naszym kraju jest to około 3-5 osób rocznie. Spacer obok linii energetycznych, wysokich metalowych masztów jest także niewskazany. Kiedy burza zastanie nas w plenerze to musimy kucnąć, lub usiąść i skulić się. Przed deszczem nie można chronić się pod parasolem zakończonym metalowym końcem. Jeśli mamy jakieś metalowe narzędzia i przedmioty lepiej jej pozostawić. Pamiętać trzeba też o wyłączeniu urządzeń elektronicznych takich jak telefony komórkowe. Takie postępowanie nie daje nam oczywiście stuprocentowej pewności, że uderzenie pioruna lub jego odnogi nas ominie, ale daje nam duże szanse na przetrwanie burzowego czasu.

By Marek

Dodaj komentarz