Ice Bucket Challenge zatacza coraz szersze kręgi. Do grona oblanych kubłem zimnej wody dołączają dobrowolnie kolejni celebryci. Nie brakuje wśród nich znanych polityków i biznesmenów; ostatnio swój filmik z wyzwaniem umieścił w sieci Mark Zuckenberg. Do polskich akcentów tej nietypowej akcji charytatywnej zaliczyć możemy występ Agnieszki Radwańskiej, która tuż przed przyjęciem na siebie strumienia lodowatej wody nominowała do podjęcia wyzwania między innymi Janowicza. Czy i nasz najsłynniejszy tenisista obleje się wodą w słusznej sprawie?
Trzeba przyznać, że ten pomysł na wsparcie ALS Association jest o tyle nietypowy, co genialny. Jego twórcom zapewne nie śniło się nawet, że odniosą tak spektakularny sukces. Zasada jest prosta: jeśli zostaniesz nominowany do podjęcia wyzwania masz do wyboru, albo oblać się kubłem zimnej wody i umieścić na dowód filmik z internecie, albo wpłacić określona sumę na konto organizacji wspierającej badania nad leczeniem ALS czyli stwardnienia zanikowego bocznego. Podejmując się wyzwania wyznaczasz kolejne trzy osoby, które wymieniasz na początku nagrania. W ten sposób od początku 2014 wiadomość o akcji rozchodzi się lotem błyskawicy nie tylko po Stanach Zjednoczonych, ale i po całym świecie. Dzięki akcji ALS Association zanotowało niebywały wzrost środków pochodzących z darowizn. Jak się bowiem okazuje większość celebrytów nie tylko podejmuje wyzwanie, ale także wpłaca datki charytatywne. Choć niektórzy złośliwcy twierdzą, że niejednemu z nich od dawna należał się kubeł zimnej wody na głowę, to jednak w tym wypadku odbywa się to z pożytkiem dla chorych na tę nieuleczalną jak dotąd chorobę.