Sesja na uczelniach pomału dobiega końca, maturzyści odebrali już świadectwa dojrzałości, a uczniowie cieszą się od dwóch tygodni upragnionymi wakacjami. Są jednak takie osoby, które lubią się uczyć cały czas, niezależnie od tego czy mają wakacje, czy nie, albo takie które muszą się uczyć np. nowego języka. Większość z nas nie ma czasu na naukę i dlatego chcielibyśmy się pochłaniać wiedzę przez sen. Czy na nauka podczas snu jest w ogóle możliwa? Czy to tylko piękny sen, a raczej marzenie? Tym zagadnieniem zajęli się już naukowcy i cały czas pogłębiają ten temat.
Jak się uczyć podczas snu?
Najnowsze badania dowodzą, że nauka podczas snu jest możliwa, jednak nie jest to taka prosta sprawa jak mogłoby się nam wydawać. Wiedza z książki umieszczonej pod poduszką sama nie wejdzie nam do głowy, tak samo jak słuchanie lekcji w języku obcym. Nauka podczas snu ma zastosowanie w warunkach idealnych, czyli: kiedy dobrze śpimy, a nasz sen nie jest zbyt płytki, ani zbyt głęboki, nie jesteśmy osobami zestresowanymi i przesypiamy odpowiednią ilość godzin. Nie bez znaczenia jest też faza snu w której odsłuchujemy materiał, który chcemy przyswoić, a tu już ciężko trafić. A co najważniejsze przez sen nie możemy nauczyć się niczego nowego, a jedynie poprawić efektywność nabytej w ciągu dnia, lub przed pójściem spać wiedzy. Nauka podczas snu najlepiej sprawdza się w przypadku języków obcych, tą metodę oferuje nawet wiele szkół językowych. Jednak przed udaniem się w objęcia Morfeusza wraz ze słuchawkami, trzeba opracować materiał np. słówka, które mają nam się utrwalić w naszej głowie w czasie snu.