Pozwoliłam sobie zadać to pytanie z cyklu retorycznych, oczywiście tylko po to, by natychmiast na nie odpowiedzieć: NIE MA TAKIEJ OSOBY! Bonusy lubimy wszyscy i chętnie je przyjmujemy, bo są jak miły prezent wręczany nam bez żadnej okazji. Trzeba być wielkim oryginałem, by odrzucić taki podarunek. Ja w każdym razie nigdy tego nie robię i cieszę się z każdego bonusu, a nawet czasem specjalnie na niego poluję:-)
Bonus mimochodem
W wielu przypadkach nie musimy się wcale bardzo wysilać, by otrzymać bonus. Dostajemy go mimochodem, nie robiąc nic specjalnego, a raczej robiąc to, co zwykle. Takim przykładem są doładowania telefonów. I tak musimy je wykonać, a od nas tylko zależy czy wybierzemy taki sposób doładowania, na który Operator akurat wyznaczył promocję. Zyskać można sporo, na przykład dodatkowy pakiet danych do internetu mobilnego albo nawet do 10 % więcej kwoty doładowania, co w praktyce oznacza możliwość wykonania większej ilości połączeń, wysłania SMS-ów lub MMS-ów.
Polowanie na bonusy
Niektórzy z nas tak się rozsmakują w bonusach, że będą się starali uzyskać je zawsze i wszędzie. Czasem bywa to zgubną praktyką, bo zamiast skorzystania z oferty, która najbardziej nam odpowiada, wybierzemy tą, na którą jest rabat, a która nie do końca spełnia nasze oczekiwania. Dlatego sprawdzając promocje na doładowania telefonów zastanówmy się, czy ich warunki będą dla rzeczywiście najkorzystniejsze. Operatorzy często uzależniają przyznanie bonusu od kwoty albo od sposobu doładowania telefonów. W wielu przypadkach premiowane jest na przykład doładowanie przez internet, co można sprawdzić tutaj :https://doladowania.orange.pl/