http://jestesmarka.pl/

Kiedyś praca w korporacji była powodem do dumy i dowodem na radzenie sobie w życiu, dziś coraz częściej „korpoludki” albo, jak wolą inni „korposzczury” spotykają się z wyrazami współczucia lub skrajnego niezrozumienia ze strony otoczenia. Wypalonych przez wyczerpującą pracę ponad miarę przybywa i pełnią coraz częściej rolę „straszaka” przed podejmowaniem zatrudnienia w wielkich międzynarodowych koncernach. Tymczasem pracy w takim miejscu nie trzeba się obawiać, jeśli tylko wytrwale będzie się dążyć do własnych celów i przestrzegać się będzie kilku prostych zasad dotyczących asertywności i poczucia własnej wartości.

Pieniądze i doświadczenie to nie wszystko

korpoludki
http://kobieta.gazeta.pl/

Rolę wabika na stanowiska oferowane w korporacjach pełnią niezłe zarobki oraz możliwość zdobycia cennego doświadczenia. Na kolejnych szczeblach kariery współpracuje się z ekspertami w swoich dziedzinach, z użyciem najnowocześniejszego sprzętu i z dostępem do niewiarygodnych narzędzi. Jednak w zamian firma oczekuje wysokich kwalifikacji i ma wobec kandydata wiele dodatkowych wymagań, takich jak pełne zaangażowanie i nieustająca motywacja do podejmowania wciąż nowych wyzwań.

Ważne relacje w pracy i zdrowie

praca w zespole
http://img.taopic.com/

Z wpisów na forach i na portalach społecznościowych można wywnioskować, że sporo jest osób rozczarowanych pracą w korporacji, a stopień odhumanizowania relacji międzyludzkich jest powodem do licznych anegdot spod znaku czarnego humoru. Tak samo liczne są przykłady na zarzucanie pracowników ogromem pracy i obowiązków, który prowadzą do skrajnego wyczerpania organizmu, a w końcu wypalenia zawodowego. Nawet jeśli wdrażane projekty czy wykonywane zadania są niezwykle ambitne, przełomowe na rynku i pełne wyzwań, trzeba odłożyć je na potem i zająć się swoim zdrowiem.

źródło obrazka wyróżniającego: jestesmarka.pl

By Marta

Dodaj komentarz