Przecież ma już wszystko. Czego mógłby chcieć więcej?

Przede wszystkim ma mnie …. i to od dawna…

Ojej, a może ja mu się znudziłam?

No nie! Nie mogę tak myśleć. Przecież jeśli on nie znudził się mnie, to i ja nie powinnam mu się znudzić. To chyba tak właśnie działa, prawda?

A co, jeśli nie….hm….

Zaraz, zaraz, zaraz mu tu coś znajdę …. na nudę….

O! Jest! – Fajna stronka: Katalog Marzeń! – Co by tu wybrać?

Może…Masaż dla dwojga –  przyjemne!

… albo: Kurs sushi dla dwojga – przyjemne z pożytecznym!

… albo: Przygoda na quadzie dla dwojga – ani przyjemne, ani pożyteczne, ale czego ja bym dla niego nie zrobiła? hmm…

No tak, ale to znowu wszystko we dwoje, razem, to znowu może powiedzieć, że nudno.

Ale jak ja mam pozwolić Mu na samodzielne rozrywki, tak beze mnie?

Jeszcze spotka tam kogoś na takich samotnych wyprawach.

Te piwka z kolegami też mu ograniczyłam do minimum.

Zaraz, zaraz, gdzie by tu go wysłać, gdzie byłoby bezpiecznie?

To może wyślę go na….

Spotkanie z golibrodą – O nie! Tu jednak trudno mówić o bezpieczeństwie

Przejażdżka bananem po wodzie, czy skok ze spadochronem– też raczej odpadają.

O mam!

Kurs: Poznaj brydża

Tak, to świetny pomysł… na nudę. Umysł pracuje na pełnych obrotach i nie ma nawet czasu myśleć o… głupotach.

O! i przy okazji będę już miała dla Niego prezent na Dzień Chłopaka 25 września.

No i kto inny dał by mu tyle rozrywki co ja? 🙂

 

 

By Marta

Dodaj komentarz