Łódź to ważny ośrodek uniwersytecki na mapie kraju. Znajdują się tu Uczelnie Wyższe kształcące w praktycznie wszystkich wiodących kierunkach. Nic więc dziwnego, że młodzież z całego województwa przybywa tu tłumnie po zdanej maturze. Jednak prawdziwym magnesem ściągającym studentów nie tylko z kraju ale i z zagranicy jest Łódzka Filmówka. Dla nich wszystkich oprócz miejsca na salach wykładowych i w laboratoriach trzeba będzie znaleźć dach nad głową.
Na piechotę do Łódzkiej Filmówki
Wiadomo, że studenci z reguły nie są wybredni i większość z nich zadowoli się przydziałem do akademika. Jednak liczba miejsc jest tutaj ograniczona i nie wszyscy załapią się na wyśrubowane kryteria przyznawania pokoju studenckiego. Dlatego z początkiem października liczba młodych osób poszukujących mieszkania w Łodzi gwałtownie wzrasta. Niektórzy zainteresowani są wynajęciem samodzielnego pokoju, innym wystarcza wolne łóżko i dokoptowanie do grupy osób wspólnie wynajmujących całe mieszkanie. Jednak ci najbardziej zapobiegliwi mający w perspektywie kilkuletnie studia w Łodzi pomyślą o mieszkaniu na stałe w pobliżu Uczelni. Stąd, na zajęcia z reżyserii filmowej lub sztuki scenicznej nie trzeba dojeżdżać, można się na nie spokojnie wybrać spacerkiem.
Rzut beretem od Uniwersytetu
Lokalizacja mieszkania w Łodzi jest dla studentów bardzo ważna. W końcu wiadomo w jakim pośpiechu szykują się rano na wykłady. Tu liczy się każda nanosekunda. W dodatku często chcą pogodzić studia z życiem kulturalnym, a często nawet pracą dorywczą. Dlatego znalezienie mieszkania w centrum Łodzi jest po prostu strzałem w dziesiątkę. Stąd blisko będzie nie tylko na Uniwersytet, ale i do kina, i do teatru, i do restauracji, w której chwilowo pełni się rolę starszego zmywakowego.
Źródło obrazka: www.polnord.pl/inwestycje-w-sprzedazy/lodz/city-park-etap-2